niedziela, 13 maja 2018

Krok za krokiem

Gdzie byłam przez ostatnie pięć miesięcy?
W domu. Ciągle w domu, zawsze w domu.
Bo w domu ciągle jest coś do zrobienia. A jeżeli zdarzy się akurat wolna chwila, to jest to tylko chwila i trzeba znów myśleć o tym, co jest za chwilę do zrobienia.
Dzieci niby coraz bardziej dorosłe, ale i coraz bardziej poza domem.
W ubiegłym tygodniu pożegnaliśmy naszego kochanego Pluszaka, Kudłatego, Pana Hrabiego... Po prostu naszego Regisa. Przeżył prawie 12 lat, co jest niezłym osiągnięciem dla molosa. Ale psia starość, o której już dawno pisałam, podobnie, jak i ludzka, wcale nie była fajna. We znaki dawała się i jemu i nam coraz mniejsza sprawność, kłopoty z chodzeniem, pewien rodzaj psiej demencji, aż nadszedł ten moment, że psisko już nie potrafiło wstać wcale. Płakaliśmy z Archaniołem jak bobry, a pani weterynarz nas pocieszała... Brak nam Wielkiego Kudłacza, ale, ku mojemu zaskoczeniu odetchnęłam. Nie pamiętałam, kiedy wcześniej przespałam całą noc. Mój sen był codziennie dzielony na wstawanie i wypuszczanie i wpuszczanie psa. Czasami po kilka razy. W zimie było to po prostu okropne. Utrata czucia w łapach wiązała się też z utratą czucia pod ogonkiem. Cóż było robić - zakasywałam rękawy, wkładałam rękawiczki i sprzątałam. Do tego, w mokre dni, czyli niemal codziennie, trzeba było myć hall po każdym przejściu ogromnych psich łap. Bo pies wchodził i wychodził co godzinę, co pół godziny, co dwie godziny, na pięć minut, na piętnaście, na godzinę... Brak mi przyjaciela, ale zupełnie nie tęsknię za jego starością i za sprzątaniem.
Mam nadzieję, że jest gdzieś jakieś psie niebo. Regis z pewnością na nie zasłużył.

A z innej beczki...
Ciągle coś szyję.
Właśnie popełniłam dla córy torbo - plecak. Duuuży, taki, by cała "wiedza" z którą się codziennie wozi na uczelnię mogła się zmieścić. Wersja plecakowa potrzebna jest właśnie na ekstremalnie ciężkie ładunki.
Torba nadaje się do noszenia za uszy na ramieniu, lub w ręce, a ciężkim ładunkiem jest plecakiem. W środku ma małą kieszonkę na drobiazgi i w miejscu "przegięcia" ma zamek na całej szerokości torby.
Studentka jest zadowolona...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz