sobota, 9 czerwca 2012

Serduszkowa fabryka

Koniec roku szkolnego tuz, tuż... Kwiaciarnie przygotowują się do wielkiego boomu. Tymczasem u mnie trwa produkcja serduszek - zawieszek, które dziecię moje będzie mogło wręczyć nauczycielom, z którymi się żegna po sześciu latach.
Jak się okazuje miało nad nim pieczę całkiem spore grono nauczycielek i nauczycieli, a pracy dostarczał im niemało, Życzyłabym sobie, aby tak przyjaznych pedagogów spotykał na swojej dalszej szkolnej drodze.
Trwają także prace nad "farmerskimi" podkładkami na stół. Muszę jeszcze poczekać do poniedziałku, bo potrzebny mi sklep pasmanteryjny - bez ładnej koronki bawełnianej się nie obejdzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz