piątek, 1 czerwca 2012

Koszyk

Miało być dziś o kolorowych materiałach, a będzie o koszyczku.
Wczoraj niespodziewanie zapadła decyzja, że dziś wybieramy się na urodziny mojej koleżanki. Koleżanka oczywiście prosiła o coś szytego. Cóż ja mogę wymyślić w jedno popołudnie ? Chyba tylko sięgnąć do domowych zasobów szmatek i zrobić coś wypróbowanego. Powstał więc koszyczek na pieczywo - z dodatkami.
Jako, że koszyczek jest bez pałąka do chwytania, nie ma na nim miejsca na zawieszki.
Dlatego uszyte serduszka po prostu wkładam jak uzupełnienie prezentu - może znajdą swoje miejsce na kluczach kredensu lub gdziekolwiek.
Zwyczajowo i z rozpędu dołożyłam poduszeczkę na igły z pętelką na palec. Serduszka ozdobiłam perełkami i guziczkami z satynową tasiemką.
Smakoszce win dostanie się jeszcze jedno z najlepszych na świecie - wino gruzińskie - oczywiście w ozdobnie zawiązanej sakwie. Temat już oklepany dlatego zrobiłam tylko zdjęcie serduszkom na końcach wstążeczki zawiązującej butelkę.
Jutro dzień dla domu, a w niedzielę odpoczynek. Przypuszczam, że szycia przez weekend nie będzie zbyt wiele, ale może chociaż porobię trochę zdjęć cukierkowym szmatkom.
Podusia czeka ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz