niedziela, 5 lutego 2012

Ubieranie króliczka



Za dobrze się bawię żeby nie ubrać mojej króliczki. Powstała więc sukienka letnia i koszula nocna...
Chociaż ubranka maleńkie - ogrom pracy został wykonany: miłej, jednak wymagającej poświęcenia godzin w żmudnym skupieniu. Sukienka obszyta niebieskimi koralikami i koroneczką, z dodatkiem kwiatuszków wydaje się bardzo elegancka. Za to koszulka nocna (w komplecie majtaski) wyszła mi zwiewna i delikatna.


Szycie to oderwanie od codzienności, jednak nie sposób jej pominąć.
Właśnie dowiedziałam się, że mojej córce odebrano możliwość kształcenia się w liceum ogólnokształcącym. Takich szkół po prostu, od września, już nie będzie.
Odbiera się też naszym dzieciom wykształcenie tożsamości narodowej - historia i język polski w szkołach zostają drastycznie ograniczone (np. 60 godzin/3 lata), a w niektórych szkołach historii w ogóle nie będzie.
Deja vu 1939 - 1945?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz